Przykładowe przemówienie, które mógłby wygłosić poseł parlamentu frankfurckiego w 1848 roku
Frankfurt, Czerwiec 1848 roku.
Posłowie!
Każdy z nas widzi sytuację panującą w Europie. Myślę, że przybrała już ona odpowiedni wymiar, by nazwać ją mianem Rewolucji Europejskiej. Każde państwo ma swoje problemy, z którymi musi się borykać, jednakże cały kontynent łączy dziś walka o nie. Jednocząc się z Europą, my także musimy ową walkę podjąć.
Znajdujemy się tutaj dzięki głosom obywateli wszystkich państw Związku Niemieckiego. Nie możemy o tym zapomnieć. Zostaliśmy wybrani, aby odmienić los naszego państwa. Dzisiejsze, pierwsze obrady ogólnoniemieckiego sejmu, są jednocześnie pierwszym krokiem ku zjednoczeniu całych Niemiec. Mamy jeszcze przed sobą mnóstwo przeszkód i pracy. Ale jesteśmy w stanie pokonać wszelkie przeciwności losu i spełnić wolę naszego narodu. Pamiętajmy, że stoi za nami lud. A ma on już dość "starego porządku". Po wielu latach należy wreszcie skończyć z podziałami. Będziemy za wszelką cenę dążyli do spełnienia naszych aspiracji. I uda nam się. Stworzymy silne, zjednoczone państwo. Problemu nie stanowi samo zjednoczenie, lecz jedynie wygląd naszego państwa po nim. Musimy się więc zastanowić nad kształtem przyszłych Niemiec. Muszą one posiadać stabilną i światłą władzę, a w moich oczach, zapewni ją tylko monarchia. Będzie to jednak monarchia inna niż dotychczas. Władca ma reprezentować swój naród i dbać o jego dobro. Aby tak się stało, należy obalić przekonanie o władzy z łaski Bożej. To lud, a nie Bóg, daje władzę. Powierzając ją, liczy na decyzje i reformy, prowadzące do umocnienia naszego kraju. Gdy monarcha nie liczy się ze zdaniem ludu, ten może mu powierzoną władzę odebrać. Mamy już dość niesprawiedliwości i ucisku. I nie możemy dopuścić do sytuacji, gdy po raz kolejny będziemy musieli powstać w obronie naszego wspólnego dobra. W tym celu, za podstawę naszych obrad, powinniśmy obrać uchwalenie konstytucji. Powinna ona stać się owocem naszej pracy i przypieczętować nasze prawa. Stanowiła będzie kamień węgielny wmurowany w fundamenty naszego kraju. Dzięki niej, uregulujemy władzę monarchów, kończąc raz na zawsze z ich dotychczasową władzą absolutna. Udało to już się Francuzom, uda się i nam. Jesteśmy przecież wyjątkowym krajem, który zawsze w Europie odgrywał wielką rolę. W obliczu rewolucji, musimy wykazać się także wybitną postawą, aby dać przykład pozostałym ludom Europy. Nasz naród ma spełnienia więc wielką historyczną misję. Obserwując dotychczasowe działania naszego ludu i patrząc na Nas, zgromadzonych tutaj, jestem pewien, iż ową misję spełnimy. W narodzie niemieckim tkwi olbrzymi potencjał i siła, którą jeśli tylko odpowiednio się pokieruje, to będzie w stanie zmienić dotychczasowy porządek.
Miałem sen. Śniło mi się, że żyję w zjednoczonych Niemczech. Wolnych od dotychczasowych problemów i zatargów. Na ulicy ludzie chodzą szeroko uśmiechnięci. Nowy porządek dał im tę radość. Są spokojni o swoją przyszłość, gdyż wiedzą, że żyją w silnym państwie, któremu nic nie jest w stanie zagrozić. W oddali słychać okrzyki szczęścia- inne narody także zrealizowały swój cel. Cała Europa dzieli się swoją radością, gdyż zapanował w niej nowy porządek. Wierzę, iż ten sen niedługo się spełni. My tu zgromadzeni, jesteśmy zobowiązani aby tak się stało.
Dziękuję!
Posłowie!
Każdy z nas widzi sytuację panującą w Europie. Myślę, że przybrała już ona odpowiedni wymiar, by nazwać ją mianem Rewolucji Europejskiej. Każde państwo ma swoje problemy, z którymi musi się borykać, jednakże cały kontynent łączy dziś walka o nie. Jednocząc się z Europą, my także musimy ową walkę podjąć.
Znajdujemy się tutaj dzięki głosom obywateli wszystkich państw Związku Niemieckiego. Nie możemy o tym zapomnieć. Zostaliśmy wybrani, aby odmienić los naszego państwa. Dzisiejsze, pierwsze obrady ogólnoniemieckiego sejmu, są jednocześnie pierwszym krokiem ku zjednoczeniu całych Niemiec. Mamy jeszcze przed sobą mnóstwo przeszkód i pracy. Ale jesteśmy w stanie pokonać wszelkie przeciwności losu i spełnić wolę naszego narodu. Pamiętajmy, że stoi za nami lud. A ma on już dość "starego porządku". Po wielu latach należy wreszcie skończyć z podziałami. Będziemy za wszelką cenę dążyli do spełnienia naszych aspiracji. I uda nam się. Stworzymy silne, zjednoczone państwo. Problemu nie stanowi samo zjednoczenie, lecz jedynie wygląd naszego państwa po nim. Musimy się więc zastanowić nad kształtem przyszłych Niemiec. Muszą one posiadać stabilną i światłą władzę, a w moich oczach, zapewni ją tylko monarchia. Będzie to jednak monarchia inna niż dotychczas. Władca ma reprezentować swój naród i dbać o jego dobro. Aby tak się stało, należy obalić przekonanie o władzy z łaski Bożej. To lud, a nie Bóg, daje władzę. Powierzając ją, liczy na decyzje i reformy, prowadzące do umocnienia naszego kraju. Gdy monarcha nie liczy się ze zdaniem ludu, ten może mu powierzoną władzę odebrać. Mamy już dość niesprawiedliwości i ucisku. I nie możemy dopuścić do sytuacji, gdy po raz kolejny będziemy musieli powstać w obronie naszego wspólnego dobra. W tym celu, za podstawę naszych obrad, powinniśmy obrać uchwalenie konstytucji. Powinna ona stać się owocem naszej pracy i przypieczętować nasze prawa. Stanowiła będzie kamień węgielny wmurowany w fundamenty naszego kraju. Dzięki niej, uregulujemy władzę monarchów, kończąc raz na zawsze z ich dotychczasową władzą absolutna. Udało to już się Francuzom, uda się i nam. Jesteśmy przecież wyjątkowym krajem, który zawsze w Europie odgrywał wielką rolę. W obliczu rewolucji, musimy wykazać się także wybitną postawą, aby dać przykład pozostałym ludom Europy. Nasz naród ma spełnienia więc wielką historyczną misję. Obserwując dotychczasowe działania naszego ludu i patrząc na Nas, zgromadzonych tutaj, jestem pewien, iż ową misję spełnimy. W narodzie niemieckim tkwi olbrzymi potencjał i siła, którą jeśli tylko odpowiednio się pokieruje, to będzie w stanie zmienić dotychczasowy porządek.
Miałem sen. Śniło mi się, że żyję w zjednoczonych Niemczech. Wolnych od dotychczasowych problemów i zatargów. Na ulicy ludzie chodzą szeroko uśmiechnięci. Nowy porządek dał im tę radość. Są spokojni o swoją przyszłość, gdyż wiedzą, że żyją w silnym państwie, któremu nic nie jest w stanie zagrozić. W oddali słychać okrzyki szczęścia- inne narody także zrealizowały swój cel. Cała Europa dzieli się swoją radością, gdyż zapanował w niej nowy porządek. Wierzę, iż ten sen niedługo się spełni. My tu zgromadzeni, jesteśmy zobowiązani aby tak się stało.
Dziękuję!
Komentarze
Prześlij komentarz